Skarbnica Narodowa ma zaszczyt przedstawić srebrną monetę „Jajo Fabergé”, która w sposób bezpośredni nawiązuje do dzieła Petera Fabergé. Projektanci, tworząc numizmat, inspirowali się jajem z diamentową kratką wykonanym przez petersburskiego jubilera. Monety o nominale 5 dolarów zostały wyemitowane w nakładzie zaledwie 2500 sztuk na cały świat.
Korzenie słynnej petersburskiej pracowni jubilerskiej sięgają 1842 roku, gdy założył ją Gustav Faberge. Ciekawostką jest to, że w stolicy Rosji ostatnią literę nazwiska uzupełniono o akcent mający wzbudzić w klientach skojarzenia z paryskim szykiem. Peter Carl Fabergé, syn Gustava, przejął pracownię w 1882 roku, wtedy była ona już renomowanym zakładem, zaangażowanym w przedsięwzięcia tak prestiżowe, jak katalogowanie i restauracja zbiorów Państwowego Muzeum Ermitażu. Wykonane przez nią repliki starożytnych scytyjskich skarbów, eksponowane na Wszechrosyjskiej Wystawie w Moskwie, zachwyciły cara Aleksandra III, który nie mógł odróżnić ich od liczącego ponad dwa tysiące lat oryginału.
W 1885 roku car zamówił dla swojej małżonki Marii prezent z okazji świąt wielkanocnych, upamiętniający przypadającą wówczas dwudziestą rocznicę ich zaręczyn. Według opowieści inspiracją dla tego daru było ozdobne jajo z kości słoniowej, które urzekło Marię w dzieciństwie spędzonym na duńskim dworze królewskim. Dzieło petersburskich jubilerów przekroczyło jednak wszelkie oczekiwania. Pozornie wyglądało jak zwykłe jajko – miało podobny rozmiar, a jego złotą skorupkę pokryto jasną emalią. Jednak wystarczyło rozchylić jej dwie połówki, by ujrzeć wspaniałe, wykonane z matowego złota żółtko. Ono również otwierało się, ukazując złotą kurkę z rubinowymi oczami. Ukryty wśród jej piór zawias pozwalał odsłonić następną niespodziankę: wysadzaną diamentami replikę cesarskiej korony, która z kolei skrywała filigranowy rubinowy wisiorek.
Zamawianie jajek u Fabergé stało się na petersburskim dworze doroczną wielkanocną tradycją, a już od trzeciego zamówienia przyznano złotnikom pełną dowolność w ich tworzeniu. Warunek był tylko jeden – każde jajko musiało zawierać niespodziankę. Nawet car nie wiedział, co będzie w środku.
Moneta „Jajo Fabergé” prezentowana przez Skarbnicę Narodową jest niezwykle kunsztownie wykonanym numizmatem. Rewers pokryty jest zieloną emalią ozdobioną 15 kryształkami Bohemia. To czeska kraina historyczna, która słynie z tradycji wyrobu szkła. Rewers powstał dzięki zastosowaniu techniki zdobniczej „cloisonne”. Polega ona na wtapianiu emalii w monetę, wypełnianiu wnętrz poszczególnych „kratek”. Z kolei na awersie została przedstawiona podobizna królowej Elżbiety II z profilu. Gwarancją autentyczności numizmatu „Jajo Fabergé” jest oryginalny Certyfikat. Do przechowywania przeznaczone jest specjalnie zaprojektowane drewniane pudełko.
*****
Skarbnica Narodowa w mediach społecznościowych – kliknij i dowiedz się więcej: