Winston Churchill był bez wątpienia jednym z najważniejszych polityków XX wieku. Nie wszyscy jednak wiedzą, że był także laureatem Nagrody Nobla w dziedzinie literatury. Jego wszechstronność, a także ogromny wkład w historię, nie tylko Wielkiej Brytanii, ale i całego świata spowodowały, że został uznany najwybitniejszym Brytyjczykiem wszech czasów. Aby uczcić 50. rocznicę śmierci tej wyjątkowej postaci Skarbnica Narodowa wprowadziła właśnie do swojej oferty limitowaną edycję pamiątkowych zestawów kolekcjonerskich.
Monety z unikatowego zestawu zostały wybite w najwyższej jakości menniczej. Na ich awersach widnieje popiersie Paula Krugera, a w otoku znajdują się nazwy emitenta w dwóch językach: SUID AFRIKA w języku afrikaans i SOUTH AFRICA po angielsku. Na rewersach przedstawiono zaś wizerunek antylopy springbok – narodowego symbolu Południowej Afryki. Ponadto do zestawu dołączony jest srebrny medal, który dopełnia całą kolekcję. Medal został wybity ze srebra wysokiej próby 925/1000, a na jego awersie przedstawiony został sam Winston Churchill. Na rewersie z kolei umieszczono wizerunek statku, którym Churchill dopłynął w 1899 roku do Cape Town, a następnie wrócił do Wielkiej Brytanii w roku 1900. Cały komplet zamknięty został w eleganckiej drewnianej szkatule.
Winston Leonard Spencer Churchill, którego 50. rocznicę śmierci będziemy obchodzić w tym roku, przyszedł na świat 30 października 1874 r. w pałacu Blenheim w rezydencji książąt Marlborough. Jego rodzina posiadała ten tytuł od pierwszych lat XVIII stulecia. Dla odróżnienia od pozostałych gałęzi arystokratycznej dynastii Spencerów (jej współczesną członkinią była księżna Walii – Diana), Churchillowie publicznie używali tylko jednego członu nazwiska. Randolph – ojciec Winstona był trzecim synem księcia i piastował ministerialne stanowisko Kanclerza Skarbu, zaś jego małżonka Jeanette była dziedziczką nowojorskiej fortuny Leonarda Jerome’a.
Każdy zestaw zawiera unikatowe monety zwane krugerrandami. Krugerrand to pierwsza moneta bulionowa w historii, emitowana przez Bank Rezerwy RPA od 1967 roku. Do 1980 r. zawierał 31,1035 g czystego złota, natomiast potem rozpoczęto wybijanie mniejszych jednostek. Krugerrandy wybijane są z 22-karatowego złota, jednak, aby zawierały odpowiednią ilość czystego kruszcu ich waga została zwiększona. Tajemnicą jest tu domieszka miedzi do stopu (8,333%), dzięki której uzyskuje się zwiększenie twardości oraz odporności na ścieranie i zarysowania, jakiej nie ma miękkie czyste złoto. Obok tradycji, starannego wykonania i gwarancji wysokiej jakości, właśnie ponadprzeciętna trwałość monet przyczynia się do ich pożądania przez inwestorów i kolekcjonerów na całym świecie. Jednak wprowadzona została ścisła światowa limitacja zestawu z oferty Skarbnicy Narodowej, która wynosi zaledwie 250 egzemplarzy.
Paul Kruger, od którego nazwę wzięły monety, urodził się 10 października 1825 roku w Bulhoek, na wschodzie brytyjskiej Kolonii Przylądkowej w RPA. Był politykiem burskim, a na kartach historii zapisał się jako przywódca ruchu przeciwko dominacji brytyjskiej. Kruger został w 1874 roku wiceprezydentem, a w 1880 roku – prezydentem Transwalu. W 1899 roku Brytyjczycy odzyskali Transwal, a Kruger został zmuszony do emigracji. Zmarł w Szwajcarii, w 1904 roku. Kilka miesięcy później jego ciało zostało przewiezione do Pretorii i tam pochowane. Dał się poznać jako twardy negocjator i przyczynił się do odzyskania niepodległości przez ten kraj.
Co łączy Churchilla z emitentem krugerrandów? Otóż 12 października 1899 wybuchła w południowej Afryce wojna między Brytyjczykami a Afrykanerami. Była to tzw. II wojna burska. Churchill wybrał się wtedy do Afryki jako korespondent wojenny. Podczas podróży pociąg Churchilla wpadł w zasadzkę. Churchill pomógł odblokować tory i ponownie ruszyć pociąg. Został przy tym ranny. Wkrótce później dostał się do burskiej niewoli i został osadzony w obozie jenieckim w Pretorii. Udało mu się jednak uciec z obozu. Wspólnie z angielskim zarządcą kopalnianym przeszedł 480 km i trafił do Lourenço Marques w portugalskim Mozambiku.
Ucieczka uczyniła z Churchilla bohatera wojennego. Po powrocie do kraju szybko przyłączył się do armii generała Bullera i towarzyszył jej w walkach o Ladysmith i w zdobywaniu Pretorii. Churchill przyłączył się do południowoafrykańskiego lekkiego regimentu konnego i był jednym z pierwszych Brytyjczyków, którzy wkroczyli do Pretorii. Napisał dwie książki o tej wojnie – London to Ladysmith via Pretoria i Ian Hamilton’s March.